Dzisiaj post odbiegający nieco od tematyki bloga, jednak będący bardzo na czasie jeśli chodzi o moje życie. Ostatnie tygodnie są bardzo ciężkie i za pewne kolejne dwa miesiące nie będą lepsze, dlatego też staram się szukać wszelkich sposobów, żeby się wzmocnić. Dzisiaj postanowiłam podzielić się moją "dietą mózgu" z Wami.
WITAMINY NAJWAŻNIEJSZE:
Najszybszą zmianą, jaką możesz wprowadzić w diecie jest uzupełnienie niedoborów witamin. Weź jedną tabletkę multiwitaminy codziennie, aby zapobiec utracie witamin. Mózg potrzebuje witamin z grupy B, a szczególnie witaminy B6 i B12, do wielu funkcji umysłowych. Powszechnie wiadomo, że witamina C pomaga wzmacniać odporność organizmu, Mało kto wie, że witamina C w diecie mózgu jest jedną z najważniejszych substancji. Dodatkowo, niedobór witamin można również uzupełnić jedząc owoce. Myślę, że dzienna porcja pomarańczy czy grejpfrutów pomoże nie tylko w lepszej pracy naszego mózgu, ale także poprawi nasze samopoczucie ;)
WODA JEST COOL:
Gdy ktoś z moich znajomych sięga po napoje typu cola, zawsze dorzucam komentarz w stylu: „Nie wiedziałam, że jesteś terrorystą. Kupujesz bomby i to legalnie”. Napoje gazowane tego typu to prawdziwe bomby z cukru. Twój mózg do prawidłowego działania potrzebuje energii i czerpie je głównie z cukrów. Jednak najlepsze efekty daje nieprzerwany strumień węglowodanów złożonych, nie zaś zrzucenie cukrowej bomby. Po takim bombardowaniu następuje gwałtowne wahanie i spadek poziomu cukru we krwi, co daje uczucie zmęczenia, brak koncentracji i obniżenie zdolności poznawczych, co oznacza, że uczysz się wolniej i pamiętasz mniej.
CZEKOLADOWA SŁODYCZ:
Tego się z pewnością nie spodziewałeś. Naukowcy z Uniwersytetu Zachodniej Wirginii w USA także nie mogli uwierzyć, że zjedzenie kostki ciemnej lub mlecznej czekolady przed testem poprawiło wyniki aż o 20%! W trakcie stresu na przykład przed egzaminem, ciało zużywa więcej cukru niż normalnie. Kostka czekolady zjedzona przed wejściem do sali działa jak turbodopalacz dla mózgu, gdyż błyskawicznie podnosi poziom cukru, dając mózgowi dodatkową energię.
To tyle na dzisiaj. A wy znacie jakieś sprawdzone sposoby na wzmocnienie mózgu podczas okresu intensywnej pracy? Podzielcie się nimi w komentarzach.
Do następnego!
A ja tam jestem uzależniona od pepsi i nic tego nie zmieni :)
OdpowiedzUsuństaram się ograniczać takie napoje, ale wiadomo że czasami też mi się zdarzy po nie sięgnąć, bo trzeba im przyznać, że działają lepiej niż nie jeden energetyk ;)
UsuńOoo, bardzo ciekawe... co prawda matury jeszcze nie piszę, ale egzaminy mam w przyszłym tygodniu i chyba zabiorę ze sobą czekoladę :D
OdpowiedzUsuńNa pewno kawalek czekolady przed egzaminem nie zaszkodzi ;-) ps. życzę powodzenia ;-)
OdpowiedzUsuńbardzo fajny pomysł na post, gratuluj ;)
OdpowiedzUsuńHej :) Nominowałam Cię do zabawy Liebster Blog Award. http://tajemniczeksiazki.blogspot.com/2015/04/liebster-blog-award.html
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że się przyłączysz :)
Pozdrawiam!
dziękuję za nominację i bardzo chętnie się przyłączę, ale musisz dać mi kilka dni na przygotowanie odpowiedzi ;)
UsuńNie ma problemu,bede czekac :)
UsuńJa już dawno po maturze, ale takie dbanie o mózg zawsze się sprawdza np. w czasie sesji. Bardzo fajny post. Obserwuję i będę zaglądać do Ciebie :)
OdpowiedzUsuńJak dla mnie najważniejsze było zawsze, żeby się wysypiać :)
OdpowiedzUsuńoczywiście, że sen jest najważniejszy, ale ja w poście starałam się przedstawić takie "zdrowe dopalacze" :)
Usuń