Hej kochani,
witam was w ten świąteczny poranek. Najpierw chciałabym Wam złożyć serdeczne życzenia:
Zdrowych, spokojnych świąt wielkiej nocy spędzonych w gronie rodziny!
Teraz zapraszam Was na recenzję, którą przygotowałam:
Lucy Maud Montgomery - "Pat ze Srebrnego Gaju"
ocena: 7/7
Opis fabuły:
Wydawałoby się, że nic nie może zaskoczyć Patricii Gardiner, która całe swe życie spędziła na Wyspie Księcia Edwarda, w ukochanym rodzinnym Srebrnym Gaju, gdzie czas zdawał się stać w miejscu. A jednak... Gdy na Pat zwali się cała lawina niespodziewanych zdarzeń - na świat przyjdzie jej młodsza siostra, stoczy walkę z chorobą i przeżyje pierwszą miłość - charakter dziewczynki zostanie wystawiony na ciężką próbę.
Moja ocena:
Jak już wiecie z poprzednich wpisów jestem ogromną fanką Lucy Maud Montgomery i właśnie dlatego zdecydowałam się zakupić całą "Kolekcję z Zielonego Wzgórza". Seria o Pat ( wkrótce pojawi się recenzja drugiej książki) pozwoliła mi poznać trzecią bohaterkę wykreowaną przez Montgomery. Choć Patricia Gardiner nie rozkochała mnie w sobie równie mocno co Ania Shirley czy Emilka Starr to uważam, że jest to bardzo sympatyczna dziewczynka. Niewątpliwie, ma w sobie urok, który nie pozwala jej nie lubić. Jednak Montgomery miała prawdziwy talent do kreowania nowych bohaterów. Każda jej postać jest bardzo realistyczna, a co najważniejsze trudno znaleźć podobieństwo pomiędzy jej najpopularniejszymi bohaterkami. Każda z nich była inna, ale jednocześnie wszystkie potrafią zyskać moją sympatię. Pat to bardzo wrażliwa 6-latka. Darzy ona miłością wszystko co ją otacza, to właśnie ta cecha sprawia, że jest ona nadzwyczaj wrażliwa. Przyznam szerze, ze początkowo bardzo mnie denerwowało, że w każdym rozdziale Pat wymieniała co darzy miłością. jednak pod koniec książki zdałam sobie sprawę, że bardzo polubiłam to jej małe "dziwactwo".
Jeśli chodzi o fabułę książki to jest ona niezwykle dynamiczna. Na nieco ponad 300-stronach poznajemy losy rodziny Gardinerów obejmujące 7 lat. Jednak nie ma się co dziwić, że powieść opowiada o takim długim okresie czasowym. Historia Pat nie jest historią science-fiction czy powieścią kryminalną. Jej rodzina prowadzi zwykłe, monotonne życie ( może ciut przesadziłam z tym monotonnym ;) ) i właśnie to podoba mi się w tej książce najbardziej. Czytelnik ma szansę poznać wiele zapierających dech w piersiach i wzruszających fragmentów, jednak są one rozprzestrzenione w takim długim okresie czasowym, że książka nie traci swojego realizmu.
Ponadto, muszę przyznać, że jest to jedna z bardziej wzruszających powieści jakie czytałam i zużyłam nie jednak paczkę chusteczek, dlatego też myślę, że jest to bardzo dobra powieść dla wrażliwych kobiet: i tych małych i tych nieco większych.
Do następnego!
łał, o tej bohaterce Montgomery jeszcze nie słyszałam...coś czuję, że czas najwyższy odwiedzić bibliotekę, aby to zmienić ;)
OdpowiedzUsuńMyślę, że nie będziesz żałować ;-)
UsuńTwoje recenzje podobają mi się coraz bardziej ;) tak trzymaj!
OdpowiedzUsuń~Óla
Bardzo mnie cieszy taka opinia, dziękuję ;-)
UsuńSuper recenzja. Bardzo fajnie się ją czyta :)
OdpowiedzUsuńCiesze się, że się podoba ;-)
UsuńNie znam jeszcze Pat, ale od tej autorki czytałam dwa tomy przygód Ani, Błękitny Zamek (też będzie w tej kolekcji od Wyd.Literackiego jakoś w czerwcu chyba) oraz "Dziewczę z sadu". Błękitny Zamek nawet użyłam w swoim badaniu w pracy mgr :) Chciałabym przeczytać pozostałe tomy przygód Ani, część 3, 4 i 5 z tej kolekcji już mam :D
OdpowiedzUsuńJa tez mam w planach przeczytać wszystkie książki o Ani.poki co przeczytałam tylko pierwsze 3 tomy, a niestety kolekcje zaczęłam zbierać dopiero od przychód Emilii.
UsuńUwielbiam wszystkie ksiazki p.Montgomery :-)
OdpowiedzUsuńMogę się pod tym podpisać obiema rękami ;-)
UsuńZqadzam sie z powyzszym komentarz wszystkie ksiazki lucy maud sa wspaniale i przecudne dla mnie pat jest zaraz po emilce i ani pawel
OdpowiedzUsuń